kolejne podejście do krwiodawstwa - i taka historia |
Autor |
Wiadomość |
Niśka
świeżynka :)

Grupa krwi: A Rh+
Ilość oddanej krwi: 3,15 l + 3,75 l KKP
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lip 2011 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-12-07, 00:24 kolejne podejście do krwiodawstwa - i taka historia
|
|
|
Chciałam Wam opwiedzieć historię, jaka mi się dziś przydarzyła w RCKiK. To po prostu historia, więc dlatego piszę w Hyde Parku.
Od czerwca (2014) nie byłam oddawać krwi ani jej składników (a bo to byłam wyjechana, a bo to miałam leczenia kanałowe zębów, a bo to byłam przeziębiona... tak wyszło). Do tej pory byłam bardzo nieregularną dawczynią (winą są infekcje i "różne inne okoliczności życiowe"). Byłam raptem 4 razy na krwi pełnej i 5 razy na płytkach.
Poszłam dziś do stacji krwiodawstwa.
Morfologia - cacek! Dawno takiej nie miałam (może to jest metoda, żeby nie wypadać z płytkami poza górną granicę normy - chodzić w 3 tygodniu cyklu, a do tego nie pić więcej niż normalnie - to nie wypadnę z hematokrytem poniżej dolnej granicy normy). Płytki nawet na poziomie 387 (u mnie normalne jest 425). Temperatura - super! Ciśnienie - super! Badanie lekarskie - super!
Wszystko cacek, idę oddać płytki. I tu niespodzianka niemiła - podejrzewam, że niechcący została przebita żyła, albo coś, na samym początku. Pielęgniarka mówi o cienkiej żyle - ok, bywa, ale wcześniej się wielokrotnie wkłuwały i nie było problemów, ale zgadzam się, że z tak grubą igłą znaleźć się idealnie w żyle jest pewną sztuką i przebicie może się po prostu zdarzyć. Pielęgniarka też mówi coś, że "za gęsta krew, bo nie leci", mówię, że hematokryt jest w normie, a nawet bliżej dolnej granicy normy. Podejrzewam przebicie niechcący (dobrze, że na początku, a nie w trakcie). Wyglądało to tak, że gdy pielęgniarka wkładała igłę, krew popłynęła do rurki bez problemu, a potem nagle przestała, próby "poprawienia" igły nic nie dały, a wiadomo, że nie można wyjąć tej grubej igły i włożyć jeszcze raz.
Pytam, czy mogę iść oddac po prostu krew, z drugiej, "gorszej" ręki. "Pani pójdzie, spróbuje". Poszłam, spróbowałam, żyła dała radę, krew popłynęła pięknie, kilka minut to trwało i 450 ml się uzbierało.
Chciałam na płytki - wyszła krew. Taka "nagroda pocieszenia". Ale dobrze, że chociaż tak. No to teraz przerwa do lutego.
Myślę, że za następnym razem też pójdę na krew pełną. Ale zapytam pielęgniarek, którą żyłę wybierają, skoro powstała taka sytuacja. Mniemam, że moje żyły się nie zmieniły, a to była kwestia przypadku. Mam nadzieję, że nie będą mi przez ten przypadek robić w przyszłości problemów. |
|
|
|
 |
Nutaharion


Grupa krwi: 0 Rh+
Ilość oddanej krwi: 18 050
Wiek: 25 Dołączył: 07 Sty 2013 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2014-12-07, 16:16 Re: kolejne podejście do krwiodawstwa - i taka historia
|
|
|
Niśka napisał/a: | Płytki nawet na poziomie 387 (u mnie normalne jest 425). |
Ale masz fajnie. Pozazdrościć |
|
|
|
 |
Niśka
świeżynka :)

Grupa krwi: A Rh+
Ilość oddanej krwi: 3,15 l + 3,75 l KKP
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lip 2011 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-12-07, 20:56
|
|
|
Nutaharion, no właśnie. Tyle, że chyba żyły nie nadążają za moją dążnością do oddawania płytek (dla odmiany, hemoglobina i czerwone krwinki u mnie pętają się w okolicach dolnej granicy normy).
A poza tym, to średnio fajnie. Wzrost poziomu hormonów (nie wiem, czy wszystkich, czy niektórych) prowadzi do wzrostu poziomu płytek krwi. Jeśli przekroczą one górną granicę normy, może dojść do ich nagłej aktywacji z byle powodu i może powstać zakrzep. A to już niefajnie, bardzo niefajnie... Bo od tego się umiera... Dlatego ja NIE MOGĘ brać żadnych hormonów, chyba, że dla ratowania życia.
Kiedyś poszłam do krwiodawstwa i miałam coś koło 470 tys. płytek. Przy moim "normalnym" poziomie, to naturalne wahnięcie. To było tydzień po zakończeniu miesiączki. Pani doktor powiedziała, że nie mogą teraz ode mnie pobrać żadnych płytek ani krwi, właśnie ze względu na tę aktywację. Dostałam bodajże tydzień bana, a potem miałam sprawdzić, czy płytki wzrosły, czy zmalały (na szczęście zmalały, a nawet było ich poniżej 400). |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|